BiT

WYDAWNICTWO

Jurata kurort z niczego (Małgorzata Abramowicz)

120 stron, oprawa twarda, format 160x240mm, wydanie II, Gdańsk 2003, ISBN: 978-83-927383-1-2.

 

Opowieść o powstaniu i funkcjonowaniu modnego letniska w okresie międzywojennym.

W jednym ze swoich felietonów Magdalena Samozwaniec nazwała Juratę „Dziuratą”, wywołując oburzenie wśród zarządu Spółki Jurata. Panowie akcjonariusze udali się na skargę do Wojciecha Kossaka, ten wezwał swą córkę „na dywanik”. Był zażartym patriotą jurackim, nie znosił jakiejkolwiek krytyki no i korzystał w Juracie, dzięki zarządowi spółki, z licznych ulg finansowych... „– I czegóż ty się, Madziu, czepiasz Juraty, mogłabyś swoje niemądre kawały zostawiać na inne okazje. Żeby mi to było ostatni raz ! – A widział tato ten napis na plaży, który tkwi tak od kilku lat: «Chodzenie po widmie surowo wzbronione»!” Ale opinia znanej „humorystki” nie miała większego wpływu na gości, którzy tłumnie i z fasonem zajeżdżali co roku do Juraty. „Widziało się tutaj rządowe limuzyny, z których wysiadały eleganckie damy otulone we własne pieski, zawzięcie szczekające na widok swoich rasowych rywali. W południowych godzinach sunęli nad zatokę państwo Beckowie, którzy tu mieli swoją willę. [...] Oprócz Becków przyjeżdżali tu państwo Rajchmanowie (on był wówczas dyrektorem GAL-u, ona elegantką konkurującą z panią Beckową), minister Kasprzycki z Kajzerówną, minister Świtalski, który wówczas nie tylko spacerował, ale i „chodził” z Haliną Konopacką-Matuszewską, oraz wielu filmowców. […] Wieczorem na dansingu w Lido panie robiły «oko» do Eugeniusza Bodo, do pięknego Korty – panowie przyglądali się Marii Bogdzie, obydwom Halamkom – Lodzie i Zizi, Janinie Piaskowskiej, Toli Mankiewiczównie, Smosarskiej... [Fragment książki]

 

Małgorzata Abramowicz urodzona w Gdyni gdańszczanka. Polonistka i teatrolog po Uniwersytecie Gdańskim, kustosz Działu Teatralnego w Oddziale Sztuki Współczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku. Współautorka i autorka wielu wystaw teatralnych i nie tylko. W roku 2000 w Nadbałtyckim Centrum Kultury w Gdańsku przygotowała wystawę, a trzy lata później książkę o Juracie.